rzeczownik, rodzaj żeński. (1.1) herp.pot. pospolity płaz bezogonowy z wielu różnych rodzin, głównie z żabowatych; zob. żaba w Wikipedii. (1.2) nożny podnośnik do samochodu. (1.3) techn.pot. klucz do rur z regulowaną szerokością rozstawu szczęki. (1.4) sport.pot. klasyczny styl pływacki. (1.5) środ. izolator sekcyjny sieci Cenne informacje o miejscu pobytu królewskich artefaktów zostały skradzione przez tajemniczego człowieka o imieniu „Norman Erdmann”. Niewiele wiadomo o tym człowieku poza tym, że nie widziano go od 1998 roku. Od tego czasu popełnił 58 przestępstw, w tym 59. Żabu: dostaniesz darmowe żappsy, produkty i zniżki na zakupy. Żabu to wirtualna żaba, która ma około 4 cm wzrostu. Uwielbia jabłka, częste prysznice i przede wszystkim… lubi grać w gry. Wykonane w animacji 3D Żabu reaguje na zachowania klienta. Rozwija się i zdobywa kolejne poziomy, w zależności od dokonywanych przez gracza Straż graniczna pomaga dzieciom przekroczyć ulicę.. Zdjęcie o plecy, ucznie, autobus, pomoc, ontario, ulica, skrzyżowanie, pandemia, dzieci, kanada, ruch, krzyż 1. Przez jezdnię przechodzimy zorganizowaną grupą. 2. Na drugą stronę przchodzimy po zapaleniu się zielonego swiatła sygnalizacji. 3. Przez ulicę przechodzimy t… Toruń: tramwaje znowu pojadą przez Wały gen. Sikorskiego, al. św. Jana Pawła II i ulicę Bydgoską. Data: 5 czerwca 2020 / 10:53 Facebook. Na mieszkańców Torunia czekają duże zmiany w komunikacji miejskiej i organizacji ruchu drogowego. 11 czerwca 2020 roku na Wały gen. Sikorskiego, al. św. Jana Pawła II i ulicę Bydgoską wrócą Pobierz Skacząca żaba i przekonaj się już teraz! to koniecznie zobacz inne darmowe gry i zagraj teraz online. Witaj w ekscytującym świecie gry Frog Jump! Przygotuj się na niezwykłą przygodę, w której wcielisz się w żabę o imieniu Hoppy. Twoim celem jest przemierzenie. Udostępnij: Mama niedźwiedzica przeprowadza małe misie przez drogę (fot. YouTube/ Just Facts) Wśród najbardziej opiekuńczych zwierzęcych matek znajdują się niedźwiedzice, a ta sytuacja jest na to najlepszym dowodem. Na nagraniu widać, jak niedźwiedzica przechodzi przez jezdnię w towarzystwie czterech niedźwiadków. Redakcja serwisu nie odpowiada za materiały nadesłane przez użytkowników. Uwagi, problemy, smutki i radości związane z niedziałaniem strony możesz przesyłać do administratora strony. Ten serwis jest bezpieczny: do jego produkcji nie użyto ani miligrama glutenu, nie zawiera też sztucznych barwników oraz glutaminianu sodu. Żaba – szesnasty tom cyklu Jeżycjada. Powieść autorstwa Małgorzaty Musierowicz, z ilustracjami autorki, wydana w 2005. Akcja powieści rozgrywa się w Poznaniu i okolicach od 1 maja do 1 czerwca 2004 roku. Główną bohaterką jest Hildegarda Schoppe, zwana przez wszystkich Żabą. Jest ona niezbyt wysoką blondynką z krótko obciętymi włosami i zielonymi oczami, ukrytymi za szkłami 4U2K. Katalog Barbara Stecko, Barbara Guzdek, Teresa KUroczystości, ScenariuszeScenariusz apelu dla klas I-III SCENARIUSZ APELU DLA KLAS I-III PODSUMOWANIE AKCJI PROFILAKTYCZNEJ ”BEZPIECZNA DROGA DO SZKOŁY” Cele: wdrażanie do właściwego zachowania się w ruchu drogowym, zapoznanie z nazwami podstawowych znaków drogowych, przypomnienie i utrwalenie zasad bezpiecznego poruszania się po drogach, uwrażliwienie uczniów na sytuacje zagrażające bezpieczeństwu, kształtowanie właściwej postawy wobec funkcjonariuszy Policji. Przebieg akcji: Powitanie przybyłych gości: Dyrekcji Szkoły, policjanta, dzieci i wychowawców kl. I-III. Część artystyczna w wykonaniu uczniów klasy III a, III b, III e. (wiersze i scenki o bezpiecznym poruszaniu się na drodze). Pogadanka przeprowadzona przez starszego posterunkowego W. Topaczewskiego z Komisariatu Policji w Głuchołazach. Rozstrzygnięcie konkursu plastycznego dla klas I-III pod hasłem ”Bezpieczna droga do szkoły”. Złożenie przez dzieci podziękowania policjantowi. INSCENIZACJA: Bądź ostrożny na drodze SCENKA 1 ”Lodowisko” Trochę przykre widowisko pod tytułem ”Lodowisko” Na tle ustawionych dzieci, z dwu stron wychodzą Janek i Franek. Janek – żwawym krokiem, z wesołą miną. Franek – skrzywiony, z zabandażowaną głową i ręką. Siniec na brodzie, kuleje. Janek: Coś ty Franek?! Rany z wojny? Franek: Nie, ze ślizgawki zwykłej szkolnej... To Ryś pchnął mnie z całej siły... W oczach świeczki zaświeciły, bo wyrżnąłem głową w ławkę... (krzywi się z bólu) taką mieliśmy ślizgawkę! Janek: A ta ręka? Guz na brodzie? Też zdobyłeś go na lodzie? Franek: Nie...ślizgając się niechcący ktoś przy schodach mnie potrącił! I upadłem na podłogę...stłukłem wtedy brodę...nogę...(pokazuje) Janek: Cóż za dziwne lodowisko! Powiedz mi porządnie wszystko! Bo powiadasz, że ślizgawka, a tu szkoła, schody, ławka... Franek: Widzisz, bo ja zawsze wolę ślizgać się pod dachem...w szkole (odchodzi kulejąc) Dzieci: Podobna przykrość wtedy się zdarz, gdy ślizgamy się po korytarzach. SCENKA 2 Dzieci razem: O ruchu drogowym dla pieszych. Dziecko 1: Słuchaj młody przyjacielu i uważnie weź do serca to, co teraz ci powiemy kiedy zbliżasz się do przejścia. Dziecko 2: Zawsze zmysły wytęż swoje, gdy się zbliżasz już do przejścia, Wtedy na pewno unikniesz nawet drobnego nieszczęścia Najpierw odwróć głowę w lewo, by upewnić się czy można Potem w prawo – nic nie jedzie, przechodzimy, lecz ostrożnie. Dziecko 3: Gdy jest świetlne skrzyżowanie na zielonym świetle przechodź Gdy czerwone światło widzisz, nigdy na jezdnie nie wchodź. Bo kto tego nie przestrzega to są potem przykre skutki pogotowie – gips na nodze czy człek duży, czy malutki. Dziecko 4: Andrzej biegł za swoją piłką, nie rozglądał się wokoło. Trącił go samochód mały, potłukł rękę, nogę, czoło. (z boku staje Andrzej z założonymi bandażami) Dziecko 5: Mietek, gdy kolegów zobaczył, biegł na oślep nie popatrzył, ani w prawo, ani w lewo. Widzicie, jakie to są skutki tego. (wchodzi Mietek z zabandażowaną całą głową – zostawione otwory na oczy) Oto Mietek nasz kolega, teraz go przedstawić trzeba. Któżby domyślił tego, że to klasowy kolega. Dziecko 6: Kasia bardzo się spieszyła, do ogródka naprzeciwko Lecz ulica była bliżej (Kasia wychodzi kulejąc) teraz Kasię boli wszystko. Dziecko 7: Grzesio gnał na deskorolce, wszędzie chciał podążać w pędzie Lecz nie myślał wcale o tym, że nieszczęście z tego będzie. (wnoszą siedzącego na krzesełku Grzesia) Teraz Grzesio stęka, jęczy, przez samochód potrącony, przysięgał że będzie uważał, przy przejściu na drugą stronę. Dziecko 8: Piotruś wszystko wie najlepiej, zawsze chwali się tym bardzo, Lecz niestety nie wie o tym jakie jest do przejścia światło. (wchodzi Piotruś ze spuszczoną głową, zawstydzony) Oto skutki są niewielkie, bo kierowca wykręcając Wpadł na słup i rozbił auto, lecz Piotrusia omijając. Dziecko 1: Myśl więc dobrze przyjacielu, gdy przechodzisz przez ulicę, Samochody – nie zabawki, tu gra toczy się o życie. Dzieci: Chcielibyśmy, żeby wszystkie dzieci w Polsce te wypadki omijały, żeby wzięły tę książeczkę i choć trochę poczytały (podnoszą do góry książeczki: O ruchu drogowym dla pieszych i Przepisy Ruchu Drogowego dla Pieszych) Śpiewają piosenkę ”Uliczne sygnały” Uliczne sygnały zna duży i mały, Uliczne sygnały trzeba dobrze znać, Gdy światło zielone na drugą przejdź stronę, A kiedy jest czerwone w miejscu stój. Uliczne sygnały zna duży i mały, Uliczne sygnały trzeba dobrze znać. (jeden z uczniów rozkłada arkusz papieru z zebrą, drugi – sygnalizacja świetlna) za ulicą las – drzewa, choinki, rower. Wilk śpi w lesie. SCENKA 3 Narrator: W pewnym bajkowym miasteczku żyła sobie beztroska ZIELONA ŻABKA. Pomalutku, leniwie szła sobie ulicą, mrużyła oczy do słońca i śpiewała swoją ulubioną piosenkę. Żabka: Po co pisanie, po co czytanie. Najlepsze w łóżku leżenie i spanie. Narrator: No i proszę, spójrzcie tylko, co się stało! Żabka przebiegła przez ulicę przy czerwonym świetle i spowodowała karambol. A tymczasem w szkole stary Niedźwiedź prowadził lekcję. Miś: Każde dziecko i zwierzątko powinno znać przepisy ruchu drogowego. Wszyscy jesteśmy pieszymi, użytkownikami ulicy i dzisiaj opowiem wam jak zachować się na ulicy. Przechodzić przez ulicę można tylko przy zielonym świetle. Zapamiętajcie to wszyscy! Wchodząc na jezdnię, spójrzcie w lewo, zatrzymajcie się na środku i spójrzcie czy z prawej strony nie nadjeżdża samochód. Narrator: I właśnie wtedy Miś usłyszał czyjeś senne pochrapywanie. Miś: Uczennica Żabka: Czy wolno bawić się na jezdni? (Żabka wstaje nieprzytomna, nie wie o co chodzi) Narrator: No tak, leniwa Żabka znowu przespała całą lekcję (przechodzi na drugą stronę). Wszyscy kulturalni obywatele wiedzą jak należy zachowywać się na ulicy. Jeden tylko szary wilk z głuchego lasu nie zna przepisów ruchu: Przebudził się zgłodniały i powiedział: Wilk: Przejadę się do miasta. Boję się jednak że wszystkie zwierzęta uciekną, jak tylko mnie zobaczą. Muszą je jakoś oszukać. Przebiorę się za dobrodusznego psa. Narrator: Szary Wilk z głuchego lasu bardzo z siebie zadowolony, jechał dróżką i śpiewał wesołą piosenkę: Wilk: Znacie mnie! Jestem psem. Przedstawiłem się, więc polubicie mnie. Nie szkodzę bowiem nigdy nikomu, Zajączki odprowadzam do domu, Chorym też współczuję, kaszkę im gotuję. Narrator: Wilk podjechał pod szkołę i właśnie w tym momencie rozległ się dzwonek. Z otwartych drzwi wybiegli uczniowie. Wilk w masce psa, machając psimi uszami i uśmiechając się przyjaźnie, podszedł do nich. Wilk: Kochany bratanku! Jestem twoim wujem – psem. Jeśli chcesz, popędzimy z wiatrem w zawody (mówi do zajączka). Zając: Oj! (krzyknął przerażony zajączek) Pan wcale nie jest wujkiem – psem. Pan nieprawidłowo przeszedł przez ulicę. Pan jest Wilkiem z głuchego, ciemnego lasu! Narrator: Zobaczył Wilk Kotka; Wilk: Drogi Koteczku! Jestem twoim sąsiadem – psem. Pamiętam ciebie jak byłeś jeszcze malutki. Chcesz popędzimy z wiatrem w zawody. (Wilk przyprowadza stojący obok rower) Narrator: Kotek usadowił się na bagażniku i Wilk ruszył, nie zwracając uwagi na przepisy ruchu! Kot: Pan nie jest żadnym sąsiadem. Pan jest wilkiem z głuchego, ciemnego lasu. Narrator: Pomyślał Wilk i podszedł do Zielonej Żabki. Wilk: Chodź pogramy w kometkę. (podaje jej rakietkę) Narrator: Biedna, leniwa Żabka, która przespała całą lekcję nie wiedziała oczywiście, że nie wolno bawić się na środku jezdni. No i nie mogła się domyśleć, że to Wilk z głuchego lasu. (Wilk gra z Żabką w kometkę) Wilk: Chcesz, popędzimy z wiatrem w zawody? (odkłada rakietkę, przyprowadza rower) Narrator: Podstępnie zaproponował Wilk i Żabka z radosnym piskiem wskoczyła na bagażnik roweru. Wilk nie zwracając uwagi na światła popędził naprzeciw innym pojazdom. Nieszczęsna Żabka zamknęła oczy ze strachu. Żabka: Wujku psie – Proszę się zatrzymać! Wilk: Nie jestem żadnym wujkiem psem. Jestem szarym Wilkiem z głuchego lasu (w tym momencie Wilk delikatnie przechyla rower, upadając na podłogę) Narrator: Bum! Trach! To Wilk nie znał znaku ”Roboty drogowe”. Rower, Wilk i Żabka potoczyli się w różne strony. (przy rowerze uruchomiony sygnał dźwiękowy, imitujący sygnał pogotowia) Kot: Wzywam Pogotowie Ratunkowe – katastrofa na jezdni! (dzwonił Kotek – telefon – nadjeżdża na sygnale pogotowie) Doktor: (do Żabki) Oto do czego prowadzi nieostrożność i nieposłuszeństwo. (Doktor przeciąga po podłodze Wilka, pielęgniarka pomaga Żabce dojść do ławki szkolnej). Miś: Oto do czego prowadzi lenistwo i nieuctwo. Powtórzmy przerobiony materiał. Wszyscy: Przez ulicę można przechodzić tylko przy zielonym świetle. Światło czerwone oznacza ”STOP” SCENKA 4 ”Jak Jacek kupował zeszyt” (Jacek, znak drogowy(przejście dla pieszych), sygnał świetlny(czerwony, zielony), chórek, samochody które jadą i warczą, na podłodze papier z zebrą – przejście dla pieszych) Chórek: (pokazuje znak drogowy) Powolutku idzie Jacek kupić sobie zeszyt. Przejdzie tędy, bo tu właśnie jest przejście dla pieszych. (Jacek zbliża się do jezdni). Znak: Jestem tutaj lecz zaczekaj, niech przejadą samochody (samochody jadą warcząc) Teraz w lewo spójrz i w prawo – przejdź przez jezdnię. Tylko proszę przechodź tędy trochę prędzej. (Jacek patrzy w lewo, w połowie jezdni w prawo – przechodzi) Chórek: Idzie Jacek powolutku przez miasto. Sygnał czerwony: Jacek staje Stop! Zaczekaj! Pali się czerwone światło Sygnał zielony: Teraz zielone światło zapalę Jacek: Mogę powoli iść sobie dalej (przechodzi na drugą stronę, puka się w czoło) Och! Zostawiłem w domu pieniądze! Trzeba zawrócić, tylko czy zdążę? Muszę jeszcze dziś kupić ten zeszyt, a jest już szósta. Trzeba się spieszyć (biegnie) Chórek: Biegnie Jacek, biegnie przez miasto (sygnał zielony) Jacek: Co za szczęście, zielone światło! Chórek: Biegnie Jacek, strasznie się spieszy. Jacek: Teraz przejdę przejściem dla pieszych! I już nasz Jacek ma portmonetkę. (Jacek znika za kulisami, wraca z portmonetką, pędzi jeszcze prędzej niż przedtem!) Znak: Trudno Jacku poczekać musisz, właśnie jadą dwa autobusy. (Jacek staje, przejeżdżają autobusy. Potem przechodzi, dochodzi do sygnału) Sygnał: Chociaż czasu masz bardzo mało, musisz teraz na chwilę stanąć. Jacek: Zmień szybko kolor drogi sygnale! Bardzo dziękuję mogę iść dalej. Chórek: Jacek zeszyt i gumkę kupił, przeszedł znowu pod sygnałami. Już dochodzi do swego domu, już jest blisko, tuż koło bramy. Lecz niedługo się Jacek cieszył. Jacek: (przechodzi za kulisy i wraca) Zostawiłem na ladzie zeszyt. SCENKA 5 ”Jak paw przechodził przez ulicę” Dziewczynka: Po chodniku szedł raz paw i tak myślał sobie. Chłopiec: Jaki jestem piękny, ach, jak dostojnie chodzę. Podziwiają mnie na pewno wszyscy dookoła, bo urodą nikt tu ze mną zrównać się nie zdoła. Dziewczynka: Doszedł paw do skrzyżowania i choć światło miał czerwone, on na jezdnię wejść chciał zaraz, żeby przejść na drugą stronę. Lecz ktoś krzyknął: -Stój co robisz! Poczekaj chwileczkę! Wszak przez jezdnię się przechodzi tylko na zielonym świetle! A paw odparł dumnym głosem: Chłopiec: Mnie to nie dotyczy. Ja na każdym świetle mogę chodzić po ulicy, bo mam ogon taki piękny, taki kolorowy że aż na mój widok stają wszystkie samochody. Zresztą sam zobaczysz. Dziewczynka: Krzyknął paw na koniec i na jezdnię wszedł, choć światło było wciąż czerwone. Wtem usłyszał pisk hamulców. Chłopiec: Ratunku! Zawołał, skoczył w górę Dziewczynka: Uszedł z życiem, lecz już bez ogona. Długo potem opłakiwał swoje pawie piórka. Stał przed lustrem i powtarzał Chłopiec: Wyglądam jak kurka. Dziewczynka: Ale już od tamtej pory, gdy idzie przez miasto, to cierpliwie zawsze czeka na zielone światło. SCENKA 6 ”Znaki drogowe” Dziecko 1: Stoją przy drodze na długiej nodze, mówią choć głosu nie mają. Jedne okrągłe, inne trójkątne, dobrze kierowcy je znają. (dzieci podnoszą znaki drogowe) Razem wszystkie: To znaki drogowe – obrazki kolorowe, ostrzegawcze, zakazu, nakazu, wszędzie ich pełno i zawsze są jak nowe. Roztaczają nad ruchem nadzór. Prowadzą po jezdniach pojazdy kołowe, tak, by jechały bezpiecznie. To znaki drogowe – obrazki kolorowe: są żółte, czerwone, niebieskie. To znaki drogowe. Dziecko 2: Nie są zagadką, gdy na nas patrzą. Tak duże mają swe głowy, jak słoneczniki, albo jak malwy, wie o nich kodeks drogowy. Ref.: To znaki drogowe............................ PIOSENKA ”Policjant” Policjant to naprawdę przyjaciel nam bliski. Przyjaciel, który myśli życzliwie o wszystkich. Myśli o bezpieczeństwie na ulicy, w domu. Zawsze śpieszy z pomocą, kiedy trzeba pomóc. Czuwa, żeby się komuś coś złego nie stało. Z daleka już widzimy jego czapkę białą. Uśmiecha się do dzieci, ręką do nich kiwa. Pogrozi nieraz palcem i tak czasem bywa. Opracowanie: mgr Barbara Steczko nauczycielka nauczania zintegrowanego Szkoła Podstawowa nr1 ul. M. C. Skłodowskiej 9 48 – 340 Głuchołazy Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. Mała żaba o imieniu Froggy postanowiła udać się do pobliskiego parku i odwiedzić swoich dalekich krewnych. Ty w grze Frogie Cross The Road będziesz musiał pomóc jej dotrzeć do punktu końcowego jej podróży. Przed tobą na ekranie będzie widoczna twoja żaba, która stanie przed drogą. Na drodze będzie duży ruch. Będziesz musiał przenieść żabę na drugą stronę drogi. Porusza się skacząc. Będziesz musiał odgadnąć moment, w którym samochody znajdą się w pewnej odległości. Wtedy twoja skacząca żaba będzie mogła przejść przez ulicę, a ty zdobędziesz za to punkty w grze Frogie Cross The Road. Jeszcze pare: Karol Marx: To było historycznie nie do uniknięcia. Korwin-Mikke: Ponieważ to była jedyna wycieczka, na którą chciał zezwolić kurze rząd. Saddam Husajn: To był nie sprowokowany akt rebelii i mamy prawo na tę kurę zrzucić 50 ton gazu bojowego. Kapitan James T. Kirk: Żeby pójść tam, gdzie jeszcze żadna kura nie była. Rzecznik rządu: Deregulacja na dotychczasowej stronie ulicy zagrażała dominującej pozycji rynkowej kury. Kura rozpoznała wyzwanie w rozwinięciu swoich kompetencji, które są niezbędne do przetrwania na nowych rynkach, nacechowanych wysoką konkurencja. Nasz rząd pomógł kurze przemyśleć fizyczną strategię dystrybucji. Rząd pomógł kurze zastosować jej umiejętności, metodologie, wiedze, kapitał i doświadczenie, w celu nakierunkowania pracowników, procesów i technologii kury w ramach Program - Management na wspomaganie jej całościowej strategii. Nasz rząd ... itd. Oliver Stone: Pytaniem nie jest " dlaczego kura przekroczyła ulicę" , tylko " kto przekroczył ulicę w tym samym momencie, kogo przeoczyliśmy w naszej nienawiści, podczas gdy obserwowaliśmy kurę". Darwin: Kura została w dłuższym okresie przez naturę tak wybrana, że teraz są genetycznie do tego uwarunkowane, aby przekraczać ulicę. Ernest Hemigway: Nie pytajcie czy kura przekroczyła ulicę. Pomyśl, czy TY przekroczyłeś ulicę? Bogusław Linda: Bo to zła kurna kura była Józef Piłusudski: Wysiadła z czerwonego tramwaju na przystanku niepodległości. Budka Suflera: Skąd wziął się ten ptak pośrodku drogi. Scenarzysta serialu klan: Odcinek 23253 - kura przekracza ulicę. CDN. Statystyczny przedstawiciel społeczeństwa: A *** ją wie. Andrzej Lepper: Oświadczam że jeżeli rząd dalej niszczył polskie rolnictwo niedługo na wszystkie drogi kraju wyjdą kury i będą przechodzić na drugą stronę tak długo, dopóki ten rząd złodziejów i sługusów Unii Europejskiej nie podda się do dymisji. Andrzej Lepper 2: Kura przekroczyła ulicę ponieważ ma prawo do tej formy protestu, zważywszy na ceny jajek. Jeśli zostanie pociągnięta do opowiedzialności inne kury zablokują wszystkie drogi w kraju. Leibnitz: Szuka lepszego ze światów. Lech Wałęsa: Potwierdzam to i zaprzeczam. Zespół prasowy policji: W okresie urlopowym obserwujemy nasilony ruch kur przechodzących na drugą stronę ulicy, co częstokroć prowadzi do groźnych wypadków. W nadchodzący weekend przewidujemy nasilenie kontroli kur, mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa użytkowników drogi pod kryptonimem KURA 2000 A. Michnik: Pppproszę ppppaństwa! Ttttto ooddważne ppprzeeeeekroczenie czczarnego aaaswaltu uulicyjejest mmmmmmetafforycznym aaataiiem ppppprzełamania bbbaaarier ććććemnoty i zzzaacofania ku pppppostępowi i tttolerancji nna llewej ssttronie jeeeezdni! Slobodan Miloszewicz: Ta biedna serbska kura uciekła przed barbarzyńskimi nalotami NATO. To wielkie zwycięstwo naszego narodu! K. Switoń: ...5612, 5613, 5614... Jaka kura?! Proszę mi nie przeszkadzać właśnie liczę krzyże. 5615... A. Łukaszenko: Kura przeszła przez ulice, żeby Zademonstrować całemu światu potęgę białoruskiego rolnictwa. Od dziś wszystkie kołchozy mają zwiększyć normę przechodzących przez ulicę kur o 500%, za co czynię odpowiedzialnych urzędników wszystkich szczebli i czego sam dopilnuję. A. Kwaśniewski: Nic mi o tym nie wiadomo. W okresie miedzy pobytem kury na jednej jak i na drugiej stronie ulicy byłem z żoną na Atlantydzie , przyjąłem w sejmie delegację z Grenlandii i odwiedziłem znajomego na Powiązkach. Ina to wszystko mam dowody w postaci biletów lotniczych, pamiątkowego kawałka lodowca i zeznań na piśmie od ww. znajomego. A. Kwaśniewski 2: Jako prezydent wszystkich kur mówię nie patrzmy w przeszłość. Marian Krzaklewski: To jest pytanie nie do mnie ale do Rzecznika Interesu Publicznego. Ja nie odpowiadam za politykę Rządu. Wojciech Jaruzelski: Niestety stan zdrowia nie pozwala mi na zeznawanie w tej sprawie. B. Zdrojewski (prezydent Wrocławia): Dlatego, że była to jedyna nie rozkopana ulica w mieście. W. von Heisenberg: Tak na prawdę, dopiero kiedy się zatrzyma, będziemy mogli z całą pewnością stwierdzić czy to kura. Ludwig van Beethoven: PROSZĘ POWTÓRZYC, NIE SŁYSZAŁEM PYTANIA! Tadeusz Kościuszko: Za wolność wasza i nasza. Kura: A co to was do cholery obchodz? Jurek Owsiak: Kura przeszła bezpiecznie dlatego, że miała na sobie nasz znaczek: Bądź Widoczny! Marek Niedźwiecki: Kura przeszła przez ulicę, bo po drugiej stronie był koncert TOTO. Kapitan Krzysztof Baranowski: Kura przeszła ulicę aby kupić łódkę w sklepiku monopolowym. Leszek Miler: Prawdziwą kurę poznajemy nie po tym, jak zaczyna ale jak kończy. Naród: Bo po drugiej stronie jest wreszcie jakis normalny kraj. Jacek Kuroń: Kura szła po Kuroniówkę. Maciej Kuroń: Przepis na rosół z kury: ... W tym celu bierzemy kurę, która przebiegła ulicę i dodajemy przyprawy, ja dodam WARZYWKO... Jarosław Kaczyński: Kura weszła bo przekonało ją hasło "TKM", tzn. "Teraz Kura My". Cezary Pazura: Kura mówi bankowy. Luke Skywalker: Kura przeszła na Ciemną Stronę Mocy !!! Strzeżcie się Ciemnej Strony !!! Moniuszko: Była umowiona na arię z kurantem. Pan Proper: Po co się męczyć, Mrs Kura cię wyręczy. Neil Armstrong: Ten mały krok kury jest jednocześnie wielkim krokiem całego drobiu. Król Lew: HaKura matata! Min. Maksymowicz: Jak widać, mimo protestu i strajku lekarzy anestezjologów, są jeszcze kury, które potrafią przez to przejść bez znieczulenia. Szef CPN: Sprawę te powinien rozwiązać specjalny kurociąg. Jan Paweł II: Kura przyniosła wolność ulicy. TEJ ulicy. Edward Gierek: Kura potrafi! Edward Gierek i kury: Gierek - Przekroczycie? Kury - Przekroczymy! Józef Stalin 1: Jest kura, jest problem. Nie ma kury, nie ma problemu. Józef Stalin 2: Jedna kura - to dramat, milion kur - to historia. Józef Glemp: Kura uciekła przed ujadającymi kundelkami. Jerzy Urban: Kura sama się wyżywi, po każdej stronie ulicy. Reklama kury przekraczającej ulicę: Nasza kura przekracza ulicę lepiej niż zwykła kura. Nato: Przekroczenie ulicy przez kurę nie jest wystarczającym powodem do zaprzestania bombardowań. W. Churchil: Nigdy jeszcze w historii drobiu tak wiele kur nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym kurom. J. F. Kennedy: Nie pytajcie co kura może zrobić dla was, lecz co wy możecie zrobić dla kury. Power Rangers: Bo się nie mogła teleportować. Roman Dmowski: Bo kura jest polska i ma obowiązki polskie. Tomasz Lis: Przejście kury przez jezdnię można oglądać codziennie o godz 19 w Faktach. Z serwisu: Zdają się potwierdzać wczorajsze informacje. Jak podają dobrze poinformowane osoby z kół zbliżonych istnieje duże prawdopodobieństwo że faktycznie kura przekroczyła ulicę. Oficjalne oświadczenie spodziewane jest w najbliższych dniach. Kogut: Która kura?! Ehh tych bab nie można upilnować... KURA: Przeszłam ulicę tak sobie, dla jaj.